Miejsce, które polecam każdej osobie przemierzającej przez trasę wojewódzką 801 z Dęblina do Warszawy i na odwrót. Warto zjechać te kilka kilometrów w historycznej miejscowości Maciejowice. Szczególnie polecam ciepłym latem, gdy na polanie przed ruinami można rozłożyć koc na trawie i skonsumować rodzinny piknik. Rozmarzyłem się strasznie, a ciężko pisać to w czasach epidemii związanej z COVID-19.
Wrzucam z dokumentalnego obowiązku. Same cegły i jakieś nadajniki. Gdyby nie to, że zdjęcia zostały wykonane w 2014 roku, opisywałbym jako niebezpieczne śmiercionośne anteny 5G :).
Nie raz szlajając się po opuszczonych budynkach i zastanawiałem się jak one wyglądały w czasach, gdy były czynne. W roku 2020 mogę z ręką na sercu powiedzieć, że w przypadku budynków rodzaju jakie widzicie poniżej miałem okazję się przekonać jak wyglądają czynne obiekty. Nabyłem więc wyobrażenie o którym marzyłem kilka lat temu.
Dźwiny to był czas, bardzo dziwny. Jeszcze rok temu z żoną w 2013 roku planowaliśmy wybrać się na Krym. Odpuściliśmy. Obiecaliśmy sobie, że pojedziemy tam za rok, ale za rok sytuacja geopolityczna uległa wielkiej zmianie, wiec odważyliśmy się na pierwszą w życiu wyprawę własnym autem do Lwowa.
Kolejna archiwalna podróż w okolicy mojego rodzinnego domu. Kocham ten śpiew ptaków podczas letniego spaceru po lesie w którym jak grzyby po deszczu wyrastają urbexy.
Niby obiekty nie mają jakiejś mega super urbexowej atrakcyjności, ale miło odnajdywać tego typu ruiny tak blisko miejsca, które mijałem na co dzień.
W dniu 28.02.2020 odpinam moduł pisania komentarzy na stronie.
Pierwszym zamierzeniem mojego hobby było to, aby zwiedzać opuszczone budynki w pobliżu miejsca swojego zamieszkania. Ta lokalizacja idealnie wpisuje się w kanon.
Niedaleko mojego rodzinnego domu znajduje się bardzo ciekawe osiedle. Lubię je odwiedzać ze względu na zagęszczenie opuszczonych ośrodków wypoczynkowych.
W 2013 roku było mi dane zwiedzić zacne miejsce. Parowozownia w Dęblinie miała wszystko to, czego prawdziwy fan urbexu oczekuje. Niestety parowozownia przeszła do historii w 2016 roku.
© 2011 by GPIUTMD